Jeśli kto kocha tylko piękno i czystość, to kocha zaledwie połowę istoty.
Bywa, iż sobą zdumiewam siebie.
Byłem niczym, więc mogłem pozwolić sobie na wszystko.
Drobne realia życiowe was gubią. Jesteście jak człowiek, który wyzwał smoka do walki, lecz którego mały pokojowy piesek zapędzi w kozi róg.
Dążymy do dojrzałości, siły i mądrości wieku dorosłego, a równocześnie nieodparcie pociąga nas młodość. Ale młodość to niższość. Być młodym, to być mniej silnym, mniej dojrzałym, mniej mądrym. I oto zadziwiająca sprzeczność. Z jednej strony człowiek chce być doskonały, chce być Bogiem. Z drugiej, chce być młody, chce być niedoskonały. Człowiek dorosły znajduje się więc pomiędzy Bogiem a Młodym.
Książki moje nie mają wam powiedzieć: bądź, kim jesteś, ale - udajesz, że jesteś, kim jesteś.
Ludzie, łącząc się między sobą, narzucają sobie taki czy inny sposób bycia, mówienia, działania; i każdy zniekształca innych, będąc zarazem przez nich zniekształcany. To wszystko dokonywa się poprzez Formę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz