wtorek, 21 lutego 2017

Alfred de Musset

Alfred Louis Charles de Musset (ur. 11 grudnia 1810 w Paryżu, zm. 2 maja 1857 tamże) – francuski poeta, dramaturg, prozaik, przedstawiciel romantyzmu, członek Akademii Francuskiej.

  • Spowiedź dziecięcia wieku
Kiedy namiętność ponosi człowieka, rozsądek podąża za nim płacząc i ostrzegając o niebezpieczeństwie.

Nauka rozpusty podobna jest do zawrotu głowy; znajduje się w niej zrazu jakąś grozę pomieszaną z rozkoszą, niby na wysokiej wieży.

Nazywasz uczciwą kobietę, która cię kochała wiernie przez dwa lata; posiadasz widocznie jakiś osobny kalendarz dla ocenienia, ile czasu potrzeba, aby pocałunki mężczyzny obeschły na wargach kobiety.

Ten umrze nie skarżąc się: posiadał kobietę, którą kochał.

Zamysły szczęścia, wy może jesteście jedynym prawdziwym szczęściem tu na ziemi!

Bywają w życiu rodzaje miłości, które mącą głowę, zmysły, umysł, serce, ale jest wśród wszystkich jedna, która nie mąci, która przenika na wskroś, i ta umiera jedynie z istotą, w którą zapuściła korzenie.

Albo miłość jest dobrem, albo złem; jeśli dobrem, trzeba w nią wierzyć; jeśli złem, trzeba się z niej wyleczyć.

- Czy to twoja pierwsza kochanka?- rzekł.
- Nie - odparłem - ostatnia.

Jak to się dzieje, iż jest w nas coś niepojętego, co się lubuje w nieszczęściu?

Kochałem Cię tyle, ile człowiek może kochać na ziemi i na me nieszczęście i zgubę wiedz, iż jeszcze kocham Cię do szaleństwa.

Kto raz kochał, nie zdoła żyć bez miłości; kto otarł się o śmierć, czepia się życia.

- Masz - rzekła, podając [wino] - Niedobre? - rzekła.
- Nie - odparłem.
- Czy głowa boli?
- Nie.
- Zmęczony?
- Nie.
-Ach! zatem miłość?

Można się wahać dwadzieścia lat, nim się zrobi krok, ale nie można się cofnąć, skoro się go zrobiło.

Nie wyleczę się z młodości; idźmyż żyć, gdzie jest życie, lub umrzeć bodaj w słońcu.

(...) obecny wiek, jednem słowem, który dzieli przeszłość od przyszłości, który nie jest jednem ani drugiem, a podobny jest do obu naraz, w którym stawiając krok niewiadomo nigdy czy się depce po nasieniu czy po zgliszczach.

  • Pozostałe cytaty
Ideałem mężczyzny jest kobieta, której nie może znaleźć.

Jeśli powie się kobiecie, że ma najpiękniejsze oczy świata, zwróci nam uwagę, że ma również całkiem niezłe nogi.

Kiedy kobieta jest słodka i tkliwa, świeża, dobra i ładna, jestem zdolny się tym zadowolić i nie troszczyć się, czy umie po łacinie.

Kobieta chłodna to kobieta, która jeszcze nie spotkała mężczyzny, którego musi pokochać.

Kobieta wybaczy ci wszystko oprócz jednego: tego, że jej nie kochasz.

Kobieta, która chce odmówić, powie tylko nie. Kobieta, która tłumaczy, chce zostać przekonana.

Snem jest to życie.

Wszyscy mężczyźni są kłamcy, zmiennicy, fałszywi, paple, obłudnicy, pyszałki lub tchórze, nędzni i zmysłowi; wszystkie kobiety są przewrotne, wyrachowane, próżne, ciekawe i zepsute; świat jest kałużą bez dna, gdzie czołgają się najpotworniejsze płazy, przewalając się w błocie; ale jest na świecie jedna rzecz święta i wzniosła: zespolenie tych dwojga tak szpetnych i ułomnych istot. Kto kocha, często doznaje zawodu, często cierpi i jest nieszczęśliwy, ale kocha; i kiedy znajdzie się na krawędzi grobu, obraca się, aby spojrzeć wstecz i powiada: >>Często cierpiałem, myliłem się niekiedy, ale kochałem. To ja żyłem, a nie sztuczna istota wylęgła z mej pychy i nudy<<.

Nie wiem, dokąd mnie los prowadzi, ale lepiej mi się idzie, gdy trzymam cię za rękę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz