środa, 22 lutego 2017

Volant

Spotykasz się z wieloma laskami, żeby nie być samotnym, ale jeśli robisz to cały czas, to jesteś takim samym samotnym facetem jak kiedyś, tylko że od czasu do czasu o tym zapominasz, a później leżysz w łóżku i rozmyślasz o tym, że chciałeś ruchać, a znów zostałeś wyruchny. Przez wiele miesięcy mi to wystarczało, dopóki nie zrozumiałem tego, co być może innym przychodzi łatwiej - przelotne znajomości są dokładnie takie, jak mówi ich nazwa - przelotne. To tak jakbyś zamiast kupienia sobie Astona Martina poszedł tylko na jazdę próbną! "Astona" kupiłem, kiedy poznałem kolejną dziewczynę i z pewną dawką niepokoju zauważyłem, że jest mi z nią lepiej niż z pozostałymi. Zostawała u mnie na tydzień i było mi smutno kiedy wychodziła, chociaż z innymi dziewczynami już drugiego dnia czułem, że marnuje swój czas. Spotykałem się z ładniejszymi, lepiej usytuowanymi czy bardziej wykształconymi, ale po wzięciu pod uwagę całokształtu, ona nie miała konkurencji.


Ważniejsze jest „być” i „czuć”, niż „mieć” z jednego prostego powodu – w posiadanie wchodzi się raz. Smakuje ono jak pierwszy szot, wchodzi w żyły i oszałamia, a później? Później już go nie ma.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz